Czy warto iść na studia? Najważniejsze plusy i minusy studiowania

Czy warto iść na studia? Najważniejsze plusy i minusy studiowania

Jeszcze 50 lat temu studiowanie było przywilejem dla zdolnych, bogatych albo dobrze ustawionych młodych ludzi. Kilka dekad później uczelnie wyższe zaczęły przyjmować niemal każdego absolwenta z zaliczoną maturą. Dyplom magistra szybko spowszechniał i przestał się liczyć na rynku pracy. Ale czy warto studiować jedynie dla dyplomu? Dziś możesz iść na studia z zupełnie innych powodów!

Czy warto studiować w czasach, gdy dyplom się nie liczy?

Przede wszystkim musisz zadać sobie pytanie: jaki dyplom i czy naprawdę będzie Ci potrzebny? Jeśli marzysz o karierze lekarza, prawnika lub naukowca, raczej nie da się pominąć etapu kilku lat spędzonych na pilnej nauce. Dyplom prestiżowej uczelni jest również dobrze widziany w wielu tradycyjnych branżach, jak bankowość, ekonomia, psychologia czy farmacja. W takim przypadku pytanie „czy warto iść na studia” warto zastąpić innym – na której uczelni warto się pomęczyć, aby ten wysiłek maksymalnie zaprocentował w przyszłości?

Plusy i minusy studiowania na konkretnym przykładzie

Wachlarz zawodów, które możesz wykonywać bez wyższego wykształcenia jest szeroki i stale rośnie. Przy czym mogą to być zajęcia ambitne i naprawdę dobrze płatne! Załóżmy, że marzy Ci się kariera w marketingu internetowym. To przykład, na którym można rozważyć plusy i minusy studiowania.

Na początek kilka złych wiadomości:

  • studia na marketingu dadzą Ci dużo teorii, ale mało praktyki,
  • zdobyta wiedza szybko straci aktualność,
  • opóźnisz rozpoczęcie pierwszej pracy z prawdziwego zdarzenia,
  • uczelnia wypuści jeszcze kilkadziesiąt osób z takim samym dyplomem w tym samym czasie.

Wyliczać dalej, czy od razu chowasz świadectwo i szukasz pierwszej pracy? Poczekaj! Plusy studiowania serwujemy na deser.

Czy warto iść na studia i jak ten czas wykorzystać?

Status studenta daje wiele możliwości, dla których naprawdę warto posiedzieć na wykładach i zaliczyć parę egzaminów. Lata na uczelni możesz potraktować jako czas na zdobywanie zaplecza doświadczeń – nie tylko zawodowych.

Analizując plusy i minusy studiowania, koniecznie pamiętaj, że ten wyjątkowy czas możesz przeznaczyć na:

  • podróżowanie, zwiedzanie i udział w wydarzeniach kulturalnych ze sporymi zniżkami,
  • wyjazd na stypendium do innego miasta lub kraju,
  • ubieganie się o pracę dla osoby ze statusem studenta,
  • rozwijanie pasji w wolnym czasie – na przykład bloga lub kanału na YouTube w temacie marketingu,
  • równoległe zdobywanie doświadczenia zawodowego na praktykach, stażach albo w pracy na część etatu.

Lata na uczelni to jedyny okres w życiu, który da Ci możliwość sprawdzenia, co naprawdę lubisz i w czym jesteś dobry. Kto wie, może na kółku fotograficznym odkryjesz, że to jednak nie marketing, tylko fotografia biznesowa jest Twoją drogą?

Przeczytaj także: Inbound marketing – czym jest i czy opłaca się z niego korzystać?

Czy warto iść na studia, które zabiorą Ci 5 lat życia?

Pamiętaj, że nikt nie każe Ci tkwić na uczelni przez pełne 5 lat! Zawsze możesz wziąć dziekankę lub poprzestać na licencjacie i zrobić magisterkę na innej uczelni. Albo w ogóle nie zrobić. Większość kierunków daje studentom sporą elastyczność: można postarać się o indywidualny tok nauczania, odrabiać zajęcia z inną grupą, studiować dwa kierunki na raz lub wygospodarować czas na pracę. Już nigdy w życiu nie będziesz tak elastycznie dysponował swoim czasem!

Jeśli wciąż zastanawiasz się, czy warto studiować, postaw na przyszłościowy kierunek z nowoczesnym programem nauczania. Uniwersytet Jagielloński ma w ofercie zajęcia, na których studenci uczą się targetowania reklam na Facebooku, tak aby przynosiły one jak największe zyski. Tego typu wiedza to złoto dla marketingowca, za które komercyjnie trzeba słono zapłacić. Tymczasem studenci dostają ją na tacy!

Czy warto studiować – podsumowanie

Spójrzmy prawdzie w oczy, dyplom uniwersytetu nie zawsze jest przepustką do błyskotliwej kariery. Jednak same studia dają mnóstwo możliwości rozwoju, z których zdecydowanie warto skorzystać. Mark Zuckerberg porzucił uczelnię, na której studiował. Ale potęga jego portalu narodziła się właśnie tam, w akademiku, jako niewielki projekt sieci studenckich kontaktów.

Autor tekstu: Małgorzata Urbańska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *